Witam!
Czytam o ławeczce Panasewicza, alei gwiazd czy zasłużonych, a może najpierw POSPRZATAĆ OLECKO! Złosliwy śnieg nie spadł i nie przykrył brudów odkrytych wśród uschłych traw. Liście, butelki, pety, papiery, totalny śmietnik. Przykłady? Kilka z brzegu. Ścieżka wiewiórcza to standard, rzeka na całej długości w mieście, skwerki przy skrzyżowaniu Targowej i Przybyszewskiego, zaplecze Rgionalnego Ośrodka Kultury, pas "zieleni"przy ulicy Mazurskiej, schodki prowadzące do ulicy Partyzantów od małego Kościoła to efekt godzinnego spaceru. Nie wystarczy sprzątać okolice Placu Wolności. Jasne, że te śmieci produkują nasi mieszkańcy i jasne, że nie świadczy to o nas dobrze, ale z drugiej strony ile koszy na śmieci znaduje się w wymieninych przez nas miejscach!? A poza tym, to wstyd, żeby miasto, słynące niegdyś z czystości tak wyglądało. Więc zanim ktoś znaczący odciśnie swą dłoń prz dźwiękach hejnału, wypada POSPRZTĄĆ OLECKO! Dorota i Arnold Hościłło z psem Falko
Czytam o ławeczce Panasewicza, alei gwiazd czy zasłużonych, a może najpierw POSPRZATAĆ OLECKO! Złosliwy śnieg nie spadł i nie przykrył brudów odkrytych wśród uschłych traw. Liście, butelki, pety, papiery, totalny śmietnik. Przykłady? Kilka z brzegu. Ścieżka wiewiórcza to standard, rzeka na całej długości w mieście, skwerki przy skrzyżowaniu Targowej i Przybyszewskiego, zaplecze Rgionalnego Ośrodka Kultury, pas "zieleni"przy ulicy Mazurskiej, schodki prowadzące do ulicy Partyzantów od małego Kościoła to efekt godzinnego spaceru. Nie wystarczy sprzątać okolice Placu Wolności. Jasne, że te śmieci produkują nasi mieszkańcy i jasne, że nie świadczy to o nas dobrze, ale z drugiej strony ile koszy na śmieci znaduje się w wymieninych przez nas miejscach!? A poza tym, to wstyd, żeby miasto, słynące niegdyś z czystości tak wyglądało. Więc zanim ktoś znaczący odciśnie swą dłoń prz dźwiękach hejnału, wypada POSPRZTĄĆ OLECKO! Dorota i Arnold Hościłło z psem Falko
Dziękuję za przesłane uwagi. Wszystkie, przede wszystkim te krytyczne, są dla mnie bardzo ważne.
Rzeczywiście są miejsca, gdzie należy wręcz natychmiast interweniować i staramy się to robić na bieżąco.
Niestety nie wszystkie tereny w mieście należą do Gminy Olecko. Na terenach tzw. gminnych za porządek odpowiada firma PGK, z którą mamy podpisaną umowę i której płacimy za utrzymacie czystości.
Ale miasto to też tereny należące do powiatu, zarządu dróg wojewódzkich czy w końcu prywatnych właścicieli.
Każde zgłoszenie o problemie z porządkiem traktujemy jednakowo poważnie, nie mniej w przypadku terenów nie należących do Gminy Olecko, informujemy właścicieli odpowiedzialnych za porządek na tych terenach i żądamy interwencji.
W tym tygodniu mój zastępca rozmawiał na ten temat z wicestarostą K.Iwanowskim i umówiliśmy się na spotkanie w tym temacie w przyszłym tygodniu.
Również w tym tygodniu mój zastępca rozmawiał na ten temat z prezesem PGK A.Falęckim i kierownikiem wydziału GKO tutejszego urzędu S.Hatalskim.
Natychmiast podejmujemy działania, które na pewno przyczynią się do poprawy czystości w mieście. O podjętych działaniach będziemy na bieżąco informować w prasie, na stronie internetowej Urzędu oraz na naszym profilu na Facebooku.